środa, 30 marca 2016

Porady Guido Palau :)

Po pierwsze – cera
Idealna szminka czy perfekcyjnie pomalowane rzęsy niewiele dadzą, jeśli w pierwszej kolejności nie zadba się o cerę. Chociaż na wielu paryskich pokazach w ruch poszedł wyłącznie korektor, za kulisami prezentacji jesiennej kolekcji domu mody Dior użyto rozjaśniającego podkładu Diorskin Star. Ujednolicony koloryt cery i rozjaśniona twarz sprawiły, że usta w intensywnym odcieniu wyglądały wręcz luksusowo.
Przyjmij, że usta same z siebie nie wyglądają świetnie
Długotrwały i jednocześnie intensywny kolor na ustach byłby spełnieniem marzeń, ale nawet Peter Philips, wizażysta odpowiedzialny za makijaże z pokazu Diora, twierdzi, że takie połączenie idealne nie istnieje. Sam, by osiągnąć efekt, użył najpierw czarnego eyelinera, a dopiero później sięgnął po szminkę Rouge Dior w nowym, fioletowo-czarnym odcieniu. Jak radzi makijażysta, w takiej sytuacji nie sprawdzają się kredki, które wymagają ostrzenia.
Zdecyduj, jak piękna chcesz być
Jakkolwiek to zabrzmi, czasem wybory kosmetyczne sprowadzają się do decyzji o tym, jak bardzo piękne chcemy dziś być. O ile w dniu ślubu czy innego uroczystego wydarzenia stawia się na elegancję i precyzję, o tyle w innych przypadkach można wyjść z założenia, że minimalizm czyni cuda. Na pokazie Dior dopełnieniem ciemnych ust i rozświetlonej cery były rzęsy pomalowane mascarą DiorShow Iconic Overcurl, przy czym uroku dodawało posklejanie ich w kępki i grudki.
Błysk na ustach na własne ryzyko
Chociaż w kategorii makijażu ust od jakiegoś czasu króluje mat, wiele kobiet i tak preferuje przyciągający połysk. Peter Philips, zapytany o to, jak osiągnąć efekt ciemnych, błyszczących ust jak z pokazu Diora odpowiadał nieco przepraszająco. Zdaniem makijażysty tak intensywny odcień szminki nabłyszcza się na własne ryzyko. Osobiście użył błyszczyka Dior Addict Ultra-Gloss w niedostępnej jeszcze wersji Bulle 001, ale dopiero przed samym wyjściem modelek na wybieg. Luksusowy połysk w mocnym kolorze jest bowiem bardzo mało stabilny.
Podwójna fryzura
Fryzura z pokazu Diora zainspirowana latami 20. była dziełem stylisty Guido Palau, który na każdym kroku zdaje się mówić „stop nudnym fryzurom”. Wraz ze swoim zespołem włosy u podstawy szyi podzielił na dwie części, po czym zawinął je w dwa niskie skręcone koki. Jak stwierdził  Guido Palau, dwa twisty zamiast jednego tradycyjnego koka sprawiają, że wygląda się bardziej młodo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz