środa, 10 lutego 2016

Laserowi mówimy... tak? nie?



Obecność laserów w medycynie estetycznej pomaga współcześnie bardzo dużej ilości kobiet. Rozpoczynając od podstawowej depilacji po usuwanie blizn oraz chociaż po leczenie nietrzymania moczu. Skuteczność laserów została już wielokrotnie udowodniona, ponieważ lasery są bezpieczne dla skóry (pamiętajcie jednak, że jak zawsze i w przy każdego zabiegu są drobne przeciwwskazania do których warto się zastosować by nie mieć skutków ubocznych). Nie są one zawsze bezbolesne jednakże większość specjalistów proponuje miejscowe znieczulenie tak by pacjentka nie odczuwała dyskomfortu w trakcie zabiegu.  Coraz częściej przeglądając chociażby Facebooka napotykam się naprzemiennie na depilację laserową oraz epilację laserową. Depilacja laserowa jak doskonale wiecie istnieje na rynku już od dłuższego czasu i nie trzeba się szczegółowo rozpisywać na temat procedury, kosztów. Epilacja laserowa pozwala na usunięcie włosów wraz z cebulkami, co zapewnia trwałe efekty. W trakcie zabiegu promień świetlny jest pochłaniany przez melaninę zawartą w mieszku włosowym, który pod wpływem wydzielonego ciepła ulega zniszczeniu. Cały proces zachodzi tylko w chwili aktywnego wzrostu włosa, dlatego całkowite usunięcie owłosienia wymaga zawsze kilku zabiegów. Przeciwwskazaniem do zabiegu depilacji laserowej (o czym wcześniej wspomniałam) mogą być niektóre schorzenia skóry czy stosowane leki, dlatego przed podjęciem ostatecznej decyzji warto skonsultować się ze specjalistą. Należy także pamiętać, że po epilacji skóra nie powinna być narażona na działanie promieni słonecznych. Jeśli zatem chcemy skutecznie pozbyć się zbędnego owłosienia jeszcze przed nadejściem lata, początek wiosny to ostatni dzwonek na rozpoczęcie serii zabiegów.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz